USG Doppler żył miednicy i jamy brzusznej - co to za badanie?
USG Doppler to kluczowe badanie służące do wykrywania niewydolności żylnej zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Współcześnie uchodzi za badanie z wyboru w diagnostyce wstępnej, głównie z powodu swojej ogromnej dostępności, braku szkodliwości dla ciała pacjenta, jak również z uwagi na coraz doskonalsze i dokładniejsze modalności obrazowania.
Utożsamianie współczesnego badania USG Doppler wyłącznie z oceną przepływów, to już historia. Obecne systemy ultrasonograficzne wykorzystują różne techniki nakładania obrazów 2D, a także 3D na ruch płynów ustrojowych w obrębie naczyń żylnych i tętniczych. Doskonałe możliwości oceny struktur narządów, a także ścian i wnętrza naczyń, czynią tę technikę obrazowania niezbędnym narzędziem w codziennej pracy lekarza FLEBOLOGA. Badanie ultrasonograficzne współcześnie wykorzystywane są zarówno na etapie diagnostyki wstępnej (np. w czasie konsultacji flebologicznej), śródzabiegowo, jak i po, w celu oceny efektów przeprowadzoncyh procedur na naczyniach żylnych.
Badania dopplerowskie (z oceną przepływów żylnych i tętniczych) wykonywane w Klinice Flebologii przeprowadzane są przez wykwalifikowanych lekarzy specjalistów z dziedziny radiologii i diagnostyki obrazowej oraz przez wyszkolonych w Klinice Flebologii lekarzy flebologów.
Co warto podkreślić w Klinice Flebologii istnieje możliwość odbycia konsultacji u doświadczonego chirurga naczyniowego z jednoczasowym badaniem USG Doppler żył lub tętnic.
W swojej ofercie posiadamy pełen panel badań dopplerowskich, w tym wysokospecjalistyczne badanie USG Doppler żył jamy brzusznej, miednicy małej z oceną okolic krocza u kobiet lub worka mosznowego u mężczyzn. Aktualne koszty wszystkich badań dopplerowskich znajdują się w zakładce CENNIK na stronie głównej Kliniki Flebologii.
Dlaczego ocena żył miednicy małej i jamy brzusznej jest tak ważna w praktyce flebologicznej?
Doświadczenie ostatnich kilku lat zdobyte przez lekarzy Kliniki Flebologii „pokazuje”, iż najistotniejszą rolę w powstawaniu niewydolności żylnej odgrywają zaburzenia układu żylnego miednicy i jamy brzusznej.
W ostatnich latach przeprowadziliśmy u naszych pacjentów ponad kilka tysięcy badań obrazowych zarówno ultrasonograficznych, jaki i wenograficznych w tomografii komputerowej i rezonansie magnetycznym. Ta wiedza w korelacji z oceną kliniczną pacjentów, pozwoliła nam stworzyć nowy, całościowy, system diagnostyki i kompleksowego leczenia pacjentów, zgłaszających się do naszej placówki z żylakami, pajączkami, zespołami pozakrzepowymi czy żylakami w miednicy – wyjaśnia dr Cezary Szary, flebolog z Kliniki Flebologii.
Spływ głównych naczyń żylny znajdujący się powyżej dna miednicy i uchodzących do niego żył kończyn dolnych można przyrównać do rozbudowanego systemu rzecznego. Zjawiska niekorzystne, powodujące przeładowanie takiego systemu takie, jak powódź czy tamy rzeczne, zawsze zaburzają jego funkcjonowanie. Najbardziej te, które znajdują się jak najwyżej w hierarchii. Podobnie rzecz się ma z układem żylnym, który jest dość skomplikowanym układem hydraulicznym.
W organizmie człowieka kluczową rolę odgrywa sama budowa i rozkład naczyń, czyli tzw. anatomia. Okazuje się, że to jak zbudowane są naczynia i jak ułożone są względem siebie determinuje ich funkcję jako całość. Osoby, u których naczynia są uciskane od urodzenia (tak jak w przypadku żylnych zespołów uciskowych) czy nie do końca prawidłowo wykształcone, pierwsze problemy żylne widujemy już w wieku 10-15 lat – komentuje dr Tomasz Grzela z Kliniki Flebologii.
Stąd tak istotna jest pełna ocena układu żylnego i nie poprzestawanie na ocenie żył na nogach. Niewątpliwą przeszkodą w tym zakresie jest umiejętność oceny. To jedna z wad ultrasonografii. Wnioski wyciągane z wykonywanych badań zależne są przede wszystkim od umiejętności lekarza specjalisty przeprowadzającego badanie, a także od używanego do diagnostyki sprzętu.
W Klinice Flebologii stosujemy zawsze ocenę całościową, tj. nie skupiamy się jedynie na ocenie zmian widocznych na nogach. Jak pokazuje nasza wieloletnia praktyka takie podejście jest nieprawidłowe, prowadzi do wielu błędnych diagnoz i licznych niepotrzebnych zabiegów. Trzeba pamiętać, iż przeładowane krwią naczynie żylne prędzej czy później się rozciągnie. To rozciąganie zawsze z czegoś wynika. Rzadko wyjściowym problemem jest złe działanie znajdujących się w żyłach zastawek – tłumaczy dr Justyna Wilczko, flebolog z Kliniki Flebologii.
U kobiet zdecydowanie najczęściej do przeciążenia układu żylnego dochodzi w czasie ciąży. W ciąży wzrasta objętość krwi krążącej (trochę jak „powódź”) oraz dochodzi do wzrostu liczy tam na rzece. Wszystko z powodu ogromnego ucisku jaki generuje powiększona macica. Pacjentki, które badamy w III trymestrze, w czasie drugiej czy trzeciej ciąży potrafią mieć żyły nawet 5-8 krotnie poszerzone w stosunku do normy – dodaje dr Justyna Wilczko.
Tu z pomocą przychodzi również badanie USG Doppler z oceną żył jamy brzusznej, miednicy małej i krocza. U mężczyzn jest podobnie. Trudno jest dobrze zdiagnozować pacjenta, u którego ignoruje się występowanie naczyń żylnych w brzuchu. Trzeba pamiętać, iż krewa swój bieg w nogach zaczyna, następnie musi przedostać się przez żyły biodrowe, przykręgosłupowe i jądrowe u mężczyzn, by dostać się ostatecznie do serca. Wszelkie utrudnienia odpływu i nadużywany wysiłek fizyczny czy nadmierne stanie i siedzenie doprowadzają do niekorzystnych hydraulicznie warunków odpływowych i problemów z żyłami w nogach. U mężczyzn najczęstszą manifestacją problemów żylnych są żylaki powrózka nasiennego zlokalizowane wewnątrz worka mosznowego. Należy pamiętać, iż żylaki powrózka nasiennego to tylko objaw choroby, a nie choroba sama w sobie!
Za wszystkie te zjawiska odpowiada tzw. niewydolność żylna miednicy, a więc nieprawidłowe krążenie krwi żylnej w obrębie układu żylnego jamy brzusznej i miednicy małej. Skutkuje to przeciążeniem żył objętościowych, czyli splotów żylnych zlokalizowanych u kobiet okołonarządowo (np. w przymaciczach), w ścianie narządów (np. w pochwie) oraz w dnie miednicy i w tkance podskórnej (tzw. żylaki korcza i sromu). U mężczyzn problem żylny najczęściej przenosi się na sploty żylne wewnątrz worka mosznowego. Finalnie problem kończy się w żyłach nóg. Przeciążeniu ulega najpierw układ powierzchowny, później układ głęboki.
Jak widać rola całościowej oceny dopplerowskiej układu żylnego jest nieoceniona i niezbędna w postawieniu pierwszej i zarazem właściwej diagnozy.
W Klinice Flebologii po każdym badaniu dopplerowskim pacjent otrzymuje informację, czy wymagana jest dalsza (pogłębiona) diagnostyka obrazowa układu żylnego i struktur go otaczających. Często bowiem samo przezskórne badanie ultrasonograficzne (wykonywane przez powłoki) nie jest wystarczające, a decyzja co do leczenia wiąże się z wykonaniem dodatkowych badań oceniających nieco dokładniej naczynia żylne, do których zaliczamy:
- USG przezpochwowe (TV USG);
- USG wewnątrznaczyniowe (IVUS);
- wenografię w rezonansie magnetycznym;
- wenografię w tomografii komputerowej;
- czy flebografię cyfrową.
Pamiętajmy, iż każdy pacjent to inna historia, inne choroby towarzyszące i inna anatomia. Do każdego przypadku trzeba podchodzić w sposób zindywidualizowany, pamiętając o tym, iż układ żylny funkcjonuje jako całość, a nie jako oddzielne elementy porozrzucane po nogach czy w brzuchu. Z tego powodu jako całość powinien być też oceniany, a leczenie powinno być zawsze maksymalnie przyczynowe i opierać się na rzetelnie przerowadzonej diagnotyce ultrasonograficznej i obrazowej – podsumowuje dr Cezary Szary.
Więcej o współczesnej FLEBOLOGII i o tym kim jest lekarz FLEBOLOG, możecie przeczytać Państwo na naszym BLOGU MULTIMEDIALNYM!